Stany Zjednoczone wracają?

Marcin Socha

27.05.2022

Podczas pobytu w Tokio na prezydent Joe Biden przedstawił program Nowych Ram Gospodarczych dla regionu Indo-Pacyfiku (IPEF Indo-Pacific Economic Framework). Waszyngton dąży do zwiększenia obecności gospodarczej w regionie, aby przeciwstawić się rosnącym wpływom Chin. Porozumienie przewiduje rozwinięcie współpracy USA z partnerami azjatyckimi w kluczowych obszarach takich jak: wzmocnienie łańcuchów dostaw, ustanowienie zasad gospodarki cyfrowej, dekarbonizacja, czysta energia, infrastruktura, standardy pracownicze i walka z korupcją. Wendy Cutler, wiceprezes była zastępczyni amerykańskiego przedstawiciela ds. handlu, powiedziała, że IPEF będzie „motorem ponownego zaangażowania gospodarczego USA w regionie Indo-Pacyfiku”, dodając, że porozumienie „pomoże wypełnić pustkę, która powstała po opuszczeniu przez USA TPP”.

Pytanie, które warto zadać, dotyczy wpływu nowej inicjatywy na istniejące porozumienia handlowe w regionie takie jak CPTPP oraz RCEP. Należy zaznaczyć, że amerykańska inicjatywa IPEF budzi liczne zastrzeżenia ze strony partnerów azjatyckich, które mogą zadecydować o jej skuteczności. Po pierwsze IPEF nie jest tradycyjnym porozumieniem o wolnym handlu. Przedstawiciele administracji Stanów Zjednoczonych twierdzą, że nieskrępowana liberalizacja handlu szkodzi amerykańskim pracownikom. Zamiast tego Stany Zjednoczone dążą do rozwoju współpracy strategicznej w wybranych obszarach. Wygląda na to, że administracja Joe Bidena próbuje zwiększyć swoją obecność w regionie, bez narażania się na krytykę polityczną w Stanach. Jeżeli przyszła inicjatywa nie będzie jednak zawierać atrakcyjnego czynnika gospodarczego (takiego jak obniżenie ceł), może to ograniczyć jej skuteczność w porównaniu do chińskich planów zwiększenia wymiany handlowej (RCEP) oraz współpracy infrastrukturalnej (BRI).

Jak na razie start inicjatywy można przyjąć z umiarkowanym optymizmem. Dwanaście państw: Japonia, Indie, Korea Południowa, Australia, Indonezja, Tajlandia, Singapur, Malezja, Filipiny, Wietnam, Nowa Zelandia i Brunei wyraziło chęć przystąpienia do porozumienia. Na szczególną uwagę zasługuje deklaracja Indii, które nie należą do CPTPP oraz RCEP. Poparcie Indii stało pod znakiem zapytania w związku z krytyką władz New Delhi, które nie potępiły rosyjskiego ataku na Ukrainę. Pomimo deklaracji chęci przystąpienia, do nowej inicjatywy nie zaproszono Tajwanu. O ile decyzja ta jest zrozumiała ze względów politycznych, brak współpracy z Tajpej może osłabić skuteczność porozumienia w kluczowym obszarze budowy nowych łańcuchu dostaw półprzewodników. Japoński rząd z zadowoleniem przyjął nowy program współpracy. Przedstawiciele rządu Kishidy nadal utrzymują, że Stany Zjednoczone powinny dołączyć do porozumienia CPTPP.

Tuż po inauguracji IPEF przywódcy Stanów Zjednoczonych, Indii, Australii i Japonii wzięli udział w kolejnym szczycie QUAD. Członkowie grupy jednogłośnie przeciwstawiają się jakiejkolwiek próbie naruszenia równowagi sił w regionie Azji i Pacyfiku. We wspólnym oświadczeniu znalazło się bezpośrednie odniesienie do sytuacji na Ukrainie. Dokument nie obwinia bezpośredniego Rosji za wywołanie wojny, nazywając sytuację tragicznym kryzysem. Prezydent Biden podkreślił, że wojna w Ukrainie „To coś więcej niż tylko kwestia europejska. To kwestia globalna”. Przywódcy QUAD docenili działania Unii Europejskiej, zmierzające do silniejszego zaangażowania w regionie Indo-Pacyfiku. W dokumencie znalazły się bezpośrednie odniesienia do sporów na Morzach Wschodniochińskim i Południowochińskim. Pomimo tego, że we wspólnym oświadczeniu nie poruszono kwestii Tajwanu, prezydent Biden zapewnił podczas wspólnej konferencji z premierem Japonii, że Stany Zjednoczone użyją swojego wojska do obrony Wyspy, jeśli Chiny będą próbowały zająć ją siłą.

Oprócz licznych deklaracji dotyczących bezpieczeństwa regionalnego grupa QUAD zaprezentowała także postępy w innych obszarach współpracy. Przywódcy wyrazili zgodę na zwiększenie dostaw szczepionek COVID-19 dla społeczności międzynarodowej. Podczas szczytu, rozmawiano także na temat usprawnienia dystrybucji szczepionek w państwach najbardziej potrzebujących. Wygląda na to, że porozumienie jest spóźnioną odpowiedzią na chińską dyplomację szczepionkową, która przyniosła wyraźne korzyści w krajach rozwijających. Na uwagę zasługują również plany rozwoju współpracy technologicznej i infrastrukturalnej. Państwa QUAD przeznaczą 50 miliardów USD na wsparcie inwestycji w regionie Indo-Pacyfiku w ciągu najbliższych pięciu lat. Grupa zaangażuje się w proces wsparcia dla gospodarek, które zmagają się z nadmiernym zadłużeniem. Przedstawiono również ciekawe plany rozwoju współpracy w zakresie krytycznych i wschodzących technologii. W oświadczeniu znalazły się zapisy dotyczące technologii 5G, kryzysu na rynku półprzewodników, bezpieczeństwa cybernetycznego i technologii kosmicznych.

Podsumowując, wizyta prezydenta Bidena w Azji Wschodniej miała na celu przypomnienie, że Stany Zjednoczone wracają do regionu Azji i Pacyfiku. Zarówno deklaracje dotycząca porozumienia IPEF, jak i wspólne oświadczenie przywódców QUAD mają podważyć skuteczność działań Chin w regionie. Prawie każdy z omawianych obszarów współpracy, od deklaracji dotyczących bezpieczeństwa regionalnego po współpracę w walce z COVID-19, można zinterpretować jako przemyślany ruch w odpowiedzi na działania Pekinu. Spotkania wysokiego szczebla w Tokio, w szczególności komentarze dotyczące Ukrainy i Tajwanu pokazały różne stanowiska przywódców QUAD. Należy jednak zaznaczyć, że deklaracje przywódców grupy są coraz bardziej jednolite. Wygląda na to, że zabiegi dyplomatyczne prowadzone przez Japonię i Stany Zjednoczone w ostatnich tygodniach przyniosły oczekiwane rezultaty. Najważniejszym z nich jest zapewnienie współpracy rządu w New Delhi w kluczowych obszarach współpracy QUAD oraz przyciągnięcie Indii do IPEF.