28.09.2023
W sierpniu wskaźnik poparcia dla gabinetu Kishidy Fumio spadł trzeci miesiąc z rzędu do 33 procent. Jednocześnie liczba osób niezadowolonych z działań obecnego rządu wzrosła do 54 procent. Poparcie dla rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej spadło 28 procent. Wśród głównych przyczyn spadku poparcia wymieniono liczne problemy związane z działaniem systemu identyfikacji osobistej „My Number”, oraz kolejne oskarżenia korupcyjne pod adresem osób związanych z Partią Liberalno-Demokratyczną. W celu poprawy wizerunku premier Kishida podjął decyzję o wprowadzeniu gruntownych zmian na stanowiskach ministerialnych.
Szef japońskiego rządu postawił na wyraźne zwiększenie obecności kobiet w nowym gabinecie. Kamikawa Yoko, była minister sprawiedliwości objęła stanowisko minister spraw zagranicznych, zastępując Hayashiego Yoshimasę. Premier Kishida powołał Kato Ayuko, córkę byłego sekretarza generalnego LDP Kato Koichiego, na stanowisko minister odpowiedzialnej za politykę związaną z wychowywaniem dzieci i minister ds. środków mających na celu powstrzymanie spadku liczby urodzeń. Należy zaznaczyć, że są to dwa priorytetowe kierunki polityczne obecnej administracji. Jimi Hanako, wiceminister Gabinetu, została mianowana minister ds. rewitalizacji regionalnej, podczas gdy Tsuchiya Shinako, była minister zdrowia, pracy i opieki społecznej, została minister ds. odbudowy. Takaichi Sanae pozostała na stanowisku minister ds. bezpieczeństwa gospodarczego.
Kolejnym elementem na który warto zwrócić uwagę analizując nowy skład japońskiego rządu, jest próba zaprezentowania nowych polityków, którzy nie mają doświadczenia na stanowiskach ministerialnych. Jedenastu parlamentarzystów i parlamentarzystek PLD objęło swoje pierwsze teki w gabinecie. Wśród nich warto zwrócić uwagę na Kiharę Minoru, byłego doradcę premiera, który zastąpił Yasukazu Hamadę na stanowisku ministra obrony. Premier Kishida zachował jednak swoich kluczowych sojuszników takich jak, główny sekretarz gabinetu Matsuno Hirokazu i minister finansów Suzuki Shunichi. Yasutoshi Nishimura pozostał na stanowisku ministra przemysłu, któremu powierzono nadzór nad procesem wypuszczania oczyszczonej radioaktywnej wody z elektrowni atomowej Fukushima do oceanu. Kono Taro pozostaje ministrem ds. transformacji cyfrowej i będzie nadal nadzorował przegląd problematycznego systemu identyfikacji osobistej „My Number”. Kono pełni również funkcję ministra ds. cyfrowej reformy administracyjnej i fiskalnej.
Ostatnie decyzje personalne wewnątrz kierownictwa PLD poddają w wątpliwość nowy kierunek w którym zmierza administracja Kishidy. Zwiększenie liczby kobiet w gabinecie oraz powołanie nowych twarzy na stanowiska ministerialne miało odświeżyć wizerunek premiera. Szef japońskiego rządu ma nadzieję, że zwiększona obecność kobiet w jego administracji „zwiększy poparcie dla gabinetu i pozwoli mu rozwiązać izbę niższą w celu przeprowadzenia przedterminowych wyborów już w tym roku”. Jednak nominacje na stanowiska kierownicze wewnątrz PLD pokazują, że równowaga sił na japońskiej scenie politycznej nie uległa większej zmianie. Kontrowersje budzi mianowanie Obuchi Yuko, byłej minister przemysłu, która zastąpiła Moriyamę Hiroshiego na stanowisku przewodniczącego Komitetu Strategii Wyborczej PLD. Sam Moriyama został mianowany przewodniczącym Rady Generalnej LDP. Była minister jest uwikłana w skandal związany z pozyskiwanie pieniędzy na działalność polityczną sprzed prawie dekady. W 2014 roku Obuchi została zmuszona do ustąpienia ze stanowiska minister przemysłu po zaledwie półtora miesiąca pracy, gdy wyszły na jaw wątpliwości dotyczące księgowości w jej organizacji politycznej. Jej były sekretarz został skazany za naruszenie ustawy o kontroli funduszy politycznych. Dalsze dochodzenie w tej sprawie może zmusić kierownictwo partii do poszukiwań nowego przewodniczącego KSW.
Kolejne nominacje wewnątrz kierownictwa PLD pokazały, że premier Kishida dba o zapewnienie sobie poparcia najważniejszych sojuszników. Kishida zatrzymał sekretarza generalnego Motegiego Toshimitsu, który może być potencjalnym rywalem Kishidy w wyborach na stanowisko premiera. Hagiuda Koichi pozostał na stanowisku przewodniczącego Rady Badań Politycznych. Hagiuda jest kluczową postacią w 100-osobowej frakcji byłego premiera Abe Shinzō. Premier Kishida dąży do uzyskania poparcia frakcji Abe w wyborach prezydenckich LDP zaplanowanych na jesien przyszłego roku. Wiceprezydent partii Aso Taro, który dotychczas wspierał Kishidę, również pozostaje na swoim stanowisku.
Co ważne te działania przyniosły oczekiwany rezultat. Pierwsze badania opinii publicznej po przetasowaniu gabinetu pokazują wyraźny wzrost poparcia dla nowej administracji Kishidy, które sięga 37%. Nie wygląda jednak na to, żeby zmiany personalne mogły zadecydować o długofalowym wzroście poparcia dla Partii Liberalno-Demokratycznej. Japońska opozycja krytykuje kształt nowego gabinetu, zwracając jednocześnie uwagę, że pomimo licznych zmian na stanowiskach ministerialnych kluczowe stanowiska kierownicze Partii Liberalno-Demokratycznej zostały zdominowane przez mężczyzn, których celem jest obrona istniejącego porządku politycznego. Oprócz wpadek personalnych poszczególnych polityków oraz kontrowersyjnych nominacji większość znaczna część japońskiej opinii publicznej nie jest zadowolona z rządowych działań mających na celu przeciwdziałanie skutków rosnących cen. W tym celu w ostatnim tygodniu września rząd zaprezentował filary nowego pakietu stymulującego gospodarkę, którego głównym celem jest zwiększenie płac. Projekt będzie obejmował środki mające na celu ochronę ludzi przed inflacją, wspieranie zrównoważonego wzrostu płac i dochodów oraz promowanie inwestycji krajowych w celu pobudzenia wzrostu. Na szczegóły nowego projektu trzeba jednak poczekać.
Oprócz zapowiadanych zmian w polityce wewnętrznej warto również zwrócić uwagę na dalsze plany administracji Kishidy dotyczące polityki zagranicznej. Zmiana na stanowisku ministra spraw zagranicznych może mieć kilka ciekawych implikacji dla dalszej polityki premiera Kishidy w stosunku do Chin. Dotychczasowy minister spraw zagranicznych Hayashi Yoshimasa był często postrzegany jako jeden z prochińskich członków PLD, który miał nadzorować proces stopniowej odbudowy relacji z Pekinem. Dlatego też nominacja Kamikawy Yoko jest dość niespodziewana i nie zwiastuje dalszej odwilży w relacjach z Chinami. Nowa minister nie posiada bogatego doświadczenia w dyplomacji. Sama minister odwołuje się do własnych inicjatyw związanych z promowaniem inicjatywy „Kobiety, Pokój i Bezpieczeństwo” wewnątrz japońskiego parlamentu. Kamikawa Yoko zapowiedziała, że będzie dążyć do pokazania bardziej „kobiecego” punktu widzenia w japońskiej dyplomacji. Podczas swojego pierwszego spotkania ministrów spraw zagranicznych Grupy Siedmiu w Nowym Jorku wypowiedzi minister Kamikawy były podobne do komentarzy bardziej prawicowych i konserwatywnych członków PLD. Szefowa japońskiej dyplomacji otwarcie potępiła rosnącą aktywność militarną Chin w regionie Azji i Pacyfiku.
Odwołanie prochińskiego ministra Hayashiego Yoshimasy, który był bardzo dobrze oceniany za swoje wysiłki dyplomatyczne może również oznaczać, że premier Kishida będzie chciał odgrywać jeszcze większą rolę w procesie decyzyjnym dotyczącym japońskiej polityki zagranicznej. Sam premier Kishida, podczas konferencji prasowej zorganizowanej tuż po ogłoszeniu zmian w rządzie wspominał o planach wzmocnienia polityki zagranicznej opartej o decyzje podejmowane przez przywódców na szczytach międzynarodowych. Należy zaznaczyć, że premier Kishida przez prawie pięć lat pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych w gabinecie Abe Shinzo. Wydarzenia związane z organizacją ostatniego szczytu G7 w Japonii oraz rozwojem trójstronnej współpracy pomiędzy Waszyngtonem, Tokio i Seulem pokazały, że silniejsze zaangażowanie w politykę zagraniczną może przełożyć się na widoczny wzrost poparcia dla premiera i jego najbliższego otoczenia. Dlatego też silną pozycję byłego ministra spraw zagranicznych Hayashiego, można traktować jako element odwracający uwagę od aktywności zagranicznej samego premiera.
Zmiana kierownictwa japońskiego MSZ nie jest jedyną interesującą decyzją podjętą w ramach ostatniego przetasowania gabinetu. Premier Kishida zlikwidował stanowisko specjalnego doradcy ds. międzynarodowych wyzwań związanych z przestrzeganiem praw człowieka. Kishida obiecał utworzyć to stanowisko podczas wyborów na przewodniczącego Partii Liberalno-Demokratycznej we wrześniu 2021 roku. Premier mianował byłego ministra obrony Nakataniego Gena, na to stanowisko, kiedy utworzył swój gabinet w listopadzie 2021 roku. Decyzja o powołaniu specjalnego doradcy ds. przypadków łamania praw człowieka miała być dowodem na to, że administracja Kishidy zajmie „zdecydowane stanowisko” w obszarach łamania praw człowieka wśród ludności zamieszkującej Hongkong, czy też populacji Ujgurów w Chinach. Dlatego też przez władze w Pekinie decyzja o powołaniu nowego doradcy była wyraźnie postrzegana jako kolejny element prowadzący do dalszego zaostrzenia relacji dwustronnych. Główny sekretarz gabinetu Matsuno Hirokazu nie przedstawił powodów rezygnacji ze stanowiska specjalnego doradcy, uzasadniając ją „zmieniającymi się potrzebami premiera”. Decyzję tą można jednak traktować jako pewien sygnał w kierunku Pekinu, zwiastujący chęć kontynuowania procesu odbudowy relacji dwustronnych.
Podsumowując, nie wygląda na to, że ostatnie roszady w japońskim rządzie będą mogły zadecydować o stałym wzroście poparcia dla administracji Kishidy Fumio. W celu odbudowy zaufania społecznego konieczne będzie podjęcie zdecydowanych działań dotyczących głównie walki ze wzrostem cen, realizacji poprzednich obietnic wyborczych dotyczących wzrostu wynagrodzeń oraz sprawowanie ściślejszej kontroli nad członkami PLD uwikłanymi w liczne skandale. Oprócz wyznaczenia priorytetów w polityce wewnętrznej zmiany w rządzie oraz w otoczeniu samego premiera mogą wskazywać na plany jeszcze silniejszego zaangażowania Kishidy Fumio w politykę zagraniczną oraz kontynuację dotychczasowego kursu, którego celem jest budowa bardziej zrównoważonych relacji z ChRL.