Adrian Brona
30.03.2023
W dniach od 4 marca do 14 marca 2023 roku w Pekinie odbyły się „dwie sesje”, czyli sesje Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL) oraz Ludowej Politycznej Konferencji Konsultacyjnej Chin (LPKKCh). Obie instytucje pełnią specyficzne role w chińskim systemie politycznym, a ich doroczne spotkania w pełnym składzie należą do najbardziej celebrowanych wydarzeń politycznych.
Tegoroczne spotkanie było jednak szczególnie ważne, ponieważ były to pierwsze sesje nowej kadencji tych organów. W związku z tym wybrano ich władze, które będą rządzić przez kolejne pięć lat. Podczas sesji parlamentu wybrano dodatkowo Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL), premiera Rady Państwowej (rządu centralnego), wicepremierów oraz ministrów, członków państwowej Centralnej Komisji Wojskowej (CKW), a także prezesów Najwyższego Sądu Ludowego oraz Najwyższej Prokuratury Ludowej.
Zgodnie z przewidywaniami, Xi Jinping został wybrany na trzecią kadencję w roli Przewodniczącego ChRL. Sama ta funkcja nie niesie za sobą dużej władzy, ale w połączeniu ze stanowiskami Sekretarza Generalnego Komunistycznej Partii Chin (KPCh) oraz Przewodniczącego CKW (zarówno partyjnej, jak i państwowej) daje mu formalny mandat do rządzenia Chinami. W przypadku Xi podjęte decyzje przedłużyły jego wcześniejszy status, można wręcz powiedzieć, że były najmniej interesujące z perspektywy systemowej.
Zdecydowanie większy wpływ na chińską politykę będzie miał wybór Li Qianga na stanowisko premiera. Li jest jednym z najbliższych protegowanych Xi Jinpinga. Od kiedy jego patron rządzi Chinami to kariera polityczna tego działacza dynamicznie się rozwijała. Już po XX zjeździe KPCh nastało oczekiwanie, że zostanie wybrany premierem. Doszło do tego, mimo że wcześniej nie miał doświadczenia z pracy w rządzie centralnym, a w dodatku jego reakcja wobec wybuchu ogniska COVID-19 w Szanghaju wiosną ubiegłego roku pozostawała wiele do życzenia. Nie powstrzymało to jednak jego marszu na szczyty partyjne, mijając po drodze innych wysokiej rangi działaczy, którzy uniknęli podobnych wpadek. Jest to jeden z przykładów jak dużą rolę w chińskiej polityce pełnią relacje wewnątrz elit politycznych, a mówiąc wprost o obecnej sytuacji – relacje z Xi.
W tym kontekście należy zwrócić uwagę, że dynamika relacji pomiędzy Li Keqiangiem, poprzednikiem Li Qianga, a Xi Jinpingiem była zupełnie inna. Li Keqiang był słabszym, ale nadal partnerem Xi Jinpinga. Osiągnął swoją pozycję dzięki zarówno świetnemu wykształceniu i sprawności organizacyjnej, jak i wsparciu poprzedniego Sekretarza Generalnego KPCh. Li Keqiang miał także swoich protegowanych i współpracowników w Biurze Politycznym. Dawało mu to do pewnego stopnia podmiotowość, którą starał się przekuwać na realizację swoich postulatów w zakresie rozwoju gospodarczego państwa. Szczególnie te działania były widoczne w pierwszych latach rządów Xi, gdy jego władza nie była w pełni skonsolidowana, a także podczas pandemii COVID. Li Qiang ma zupełnie inną pozycję. Jest w pełni uzależniony od Xi Jinpinga, nie ma też na szczytach partii osób, które to mu zawdzięczają awans. Oznacza to, że będzie miał jeszcze mniejsze możliwości niż jego poprzednik forsowania swoich pomysłów gospodarczych. Zresztą podczas swojej pierwszej konferencji prasowej sam przyznał, że zadaniem rządu jest implementacji polityki, która będzie decydowana poza nim – w gremiach partyjnych.
Wśród czterech wybranych wicepremierów można wyróżnić dwóch oczywistych protegowanych Xi Jinpinga. Ding Xuexiang, który również zasiada w Stałym Komitecie Biura Politycznego, został wykonawczym wicepremierem. Przez całą poprzednią dekadę kierował pracami biura Sekretarza Generalnego KPCh oraz biura Przewodniczącego ChRL, co czyni go jednym z najbliższych współpracowników Xi. Gospodarkę państwa będzie z kolei nadzorował He Lifeng. Jego koneksje z Xi sięgają połowy lat 80. XX wieku, gdy razem pracowali w rządzie miejskim Xiamen. Po przejęciu władzy przez obecnego Sekretarza Generalnego został ściągnięty do Pekinu, a w ostatniej kadencji towarzyszył mu we właściwie wszystkich wizytach krajowych i zagranicznych. Pozostali dwaj wicepremierzy, Liu Guozhong i Zhang Guoqing, nie są jednoznacznie identyfikowani z różnymi frakcjami politycznymi, ale trudno sobie wyobrazić, aby byli nielojalni wobec Xi. Dzięki tym zmianom personalnym Sekretarz Generalny będzie mógł silniej wpływać na rząd, który wcześniej miał ograniczoną, ale jednak podmiotowość.
Z osłabieniem podmiotowości Rady Państwowej wiąże się też utworzenie partyjnego Wydziału Pracy Społecznej, który przejmie część jej kompetencji w zakresie chociażby odpowiadania na skargi publiczne, zarządzania sektorowymi stowarzyszeniami oraz administracji małymi, lokalnymi wspólnotami. Wcześniej te zadania były realizowane m.in. przez Ministerstwo Spraw Obywatelskich. Przywrócono również istniejącą w przeszłości Centralną Komisję Finansową oraz utworzono Centralną Komisję Technologiczną. Oba ciała będą odpowiedzialne za ustalanie polityki w tytułowych zakresach. Do końca jeszcze nie jest oczywiste jakie będzie umocowanie nowopowstałych organów. Jest to jednak kolejny etap stopniowego przenoszenia ośrodka decyzyjnego z rządu do partii.
Kwestią, która w trochę mniejszym stopniu rozpala wyobraźnię analityków chińskiej polityki, był wybór Zhao Leji na Przewodniczącego OZPL oraz Wang Huninga na Przewodniczącego LPKKCh. W dużej mierze wynika to z charakteru tych instytucji. Parlament formalnie stanowi najwyższą władzę w państwie, ale w praktyce coraz bardziej przypomina fasadową instytucję. W dużej mierze, obok LPKKCh, stanowi niejako przechowalnię zmarginalizowanych polityków. Stąd wśród wiceprzewodniczących tych instytucji można znaleźć np. Hu Chunhua, który został wykluczony z Biura Politycznego, a także szereg polityków związanych z Li Keqiangiem, np. Xiao Jie (szef jego kancelarii) czy Shen Yueyue (działała razem z Li w młodzieżówce partyjnej). Formalnie stanowiska wiceszefów tych instytucji (których jest łącznie 37) mają rangę subnarodową, czyli taką samą jak członkostwo w Biurze Politycznym. Niosą za sobą odpowiednie apanaże, jednak są pozbawione jakiejkolwiek władzy.
Wpływy polityczne Zhao i Wanga nie pochodzą z faktu kierowania pracami OZPL i LPKKCh, tylko członkostwa w Stałym Komitecie Biura Politycznego – najważniejszym organie decyzyjnym w Chinach. Są to, obok Xi, jedyni członkowie tego gremium, którzy ubiegłą jesienią ponownie zostali do niego wybrani. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że ich wpływy zostały jednak do pewnego stopnia ograniczone. Zhao wcześniej kierował pracami partyjnego komitetu dyscyplinarnego, co pozwalało mu realnie oddziaływać na kluczowe sprawy partyjne – decyzje kadrowe. Wang z kolei stał na czele Sekretariatu KC, czyli rdzenia nerwowego całej partii. Obecnie posiadają stanowiska, za którymi nie stoi możliwość rozdysponowywania dużych środków finansów oraz dystrybuowania stanowisk lojalnym współpracownikom. Zmniejsza to ich możliwości do budowania własnego zaplecza politycznego. Ograniczenie ich wpływów nastąpiło nawet mimo tego, że byli do tej pory postrzegani za bliskich sojuszników Xi. Zhao najpierw awansował jego kluczowych protegowanych jako dyrektor Wydziału Organizacyjnego KC (2012-2017), a następnie czyścił aparat partyjny z nielojalnych osób poprzez system dyscyplinarny. Wang z kolei jest uznawany za kluczowego ideologa państwowego, który również blisko współpracował z sekretarzem generalnym. Wypracowali oni sobie jednak silną pozycję polityczną zanim Xi doszedł do władzy. Li Xi i Cai Qi, którzy ich zastąpili, niemal w całości zawdzięczają swoją obecną pozycję Xi Jinpingowi.
Jedyną osobą ze ścisłego kierownictwa państwa, nie będącą wcześniej postrzeganą za część zaplecza politycznego Xi Jinpinga, jest Han Zheng – nowy wiceprzewodniczący ChRL. Han niemal całą karierę polityczną spędził w Szanghaju, by w 2018 roku zająć miejsce wykonawczego wicepremiera w rządzie Li Keqianga. Był on jednym z członków elit politycznych, którzy nie śpieszyli się z przyswajaniem do swojego języka nowych sloganów politycznych mających na cel wywyższanie sekretarza generalnego. Z jednej strony był związany z elitami miejskimi pamiętającymi jeszcze czasy Jiang Zemina i Zhu Rongji, a z drugiej z działaczami młodzieżówki partyjnej, której pracami kierował w Szanghaju na początku lat 90. XX wieku.
Niemniej należy zauważyć, że Xi w trakcie dekady swoich rządów mocno zmarginalizował znaczenie Wiceprzewodniczącego ChRL. W jego pierwszej kadencji tą funkcję pełnił Li Yuanchao, który był członkiem Biura Politycznego, ale został w praktyce odsunięty na boczny tor. W drugiej kadencji zastępcą Xi był Wang Qishan, wieloletni przyjaciel i sojusznik. Nie był on jednak członkiem ani Biura Politycznego, ani nawet Komitetu Centralnego. Co prawda publiczne zawsze występował z członkami Stałego Komitetu Biura Politycznego, ale jego obowiązki miały bardzo ograniczony wymiar. Podobnie może stać się z Han Zhengiem. Jednym z głównych wyznaczników jego pozycji będzie częstotliwość spotykania się z zagranicznymi dygnitarzami, a zwłaszcza reprezentowanie Chin podczas wizyt zagranicznych. Przy czym nikt Hana nie rozważa za potencjalną alternatywę wobec Xi. Sekretarz Generalny bardzo dba o to, aby wśród najważniejszych dygnitarzy partyjnych nie wyrósł potencjalny sukcesor.
Wybory nowych władz państwowych wskazują na trzy systemowe charakterystyki rządów Xi. Po pierwsze, przekłada on swoich protegowanych, bez względu na ich osiągnięcia, ponad swoich dotychczasowych sojuszników. Po drugie, jeżeli ktoś zostaje w najważniejszych kręgach decyzyjnych, to przesuwany jest na prestiżowe stanowisko, ale dające relatywnie niewielkie możliwości budowania własnej podmiotowej pozycji. Po trzecie, unika on nawet sprawiania pozorów, że wyznaczył jakiegoś potencjalnego następcę. Szczególnie tyczy się to Wiceprzewodniczącego ChRL, ponieważ zarówno Xi, jak i jego poprzednik, na tym stanowisku przygotowywali się do przejęcia rządów w Chinach. Wszystkie trzy aspekty są zgodne z linią polityczną podczas dekady Xi Jinpinga, która podkreślała ograniczanie podmiotowości instytucji państwowych kosztem partii oraz silne przywództwo jej „rdzenia”, czyli samego Xi.