27.04.2022
W 2014 roku współpraca Korei Południowej z państwami Grupy Wyszehradzkiej (V4) została oficjalnie wpisana jako jeden z formatów współpracy międzynarodowej V4. Była to odpowiedź na rosnące inwestycje koreańskie i współpracę gospodarczą. Te pierwsze od kilku lat stanowią kluczowy element współpracy Grupy Wyszehradzkiej z Koreą Południową. Do tego współpraca jest dodatkowo stymulowana przez kompleksową umowę o wolnym handlu między Unią Europejską i Koreą Południową, która weszła w życie w 2011 roku. Powinna ona stanowić szansę dla europejskich przedsiębiorców na koreańskim rynku. W przypadku Grupy Wyszehradzkiej współpraca gospodarcza ma jednak charakter asymetryczny – istnieje znaczący deficyt eksportu państw V4 do Korei Południowej. Mimo tych różnic, współpraca z Koreą Południową jest oceniana pozytywnie przez Polskę, Węgry, Republikę Czeską i Słowację. Co zyskały państwa Grupy Wyszehradzkiej dzięki współpracy z Seulem? Czy istnieje potencjał rozwoju współpracy poza obszar bezpośrednich inwestycji zagranicznych?
Zarówno strona południowokoreańska, jak i państwa Grupy Wyszehradzkiej pozytywnie oceniają współpracę w ramach formatu V4 + Republika Korei. Region Europy Środkowo-Wschodniej postrzegany jest przez Seul - szczególnie od roku 2004 i rozszerzenie Unii Europejskiej – jako “baza produkcyjna” dla otwartego unijnego rynku. W połączeniu z możliwościami wykorzystania unijnego funduszu strukturalnego, relatywnie niskich kosztów siły roboczej, rządowej polityce sprzyjającej przyciąganiu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (przykładowo oferowaniu przez rząd węgierski grantów), dobrej lokalizacji geograficznej - państwa Grupy Wyszehradzkiej wydają się idealnym miejscem dla koreańskich inwestycji. Do tego jest to region, w którym Korea Południowa ciągle może konkurować z Chinami i Japonią, co nie jest bez znaczenia. Wbrew pozorom atrakcyjność inwestycyjna Grupy Wyszehradzkiej wzrosła wraz z pandemią COVID-19. W rezultacie przerwania łańcuchów dostaw istotne stało się nie tylko zwiększanie samowystarczalności, ale także - dla państw z gospodarką oparta na eksporcie jak Korea Południowa - tworzenia całych hubów produkcyjnych w danych regionach. Z tych względów w ostatnim czasie można zaobserwować wzrost koreańskich inwestycji bezpośrednich w rozwój produkcji konkretnych sektorów, takich jak elektromobilność i przemysł motoryzacyjny. W 2021 roku Korea Południowa została największym inwestorem zagranicznym w Polsce pod względem inwestycji kapitałowych - łączna wartość projektów wyniosła prawie 2 miliardy Euro. Już wcześniej ten status udało się osiągnąć Korei Południowej na Węgrzech, “detronizując” Niemcy.
Z kolei państwa Grupy Wyszehradzkiej doceniają współpracę w Koreą Południową właśnie przez pryzmat korzyści płynących z bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Istotna rolę odgrywają tutaj sektory inwestycyjne, związane z wysokimi technologiami. Koreańskie FDI to nie tylko nowe miejsca pracy w otwieranych fabrykach, ale także transfer technologiczny i know-how. Wiąże się to także z koreańskimi ambicjami podkreślenia statusu middle power, w co wpisuje się współpraca z państwami “rozwijającymi się” - a na płaszczyźnie rozwoju nowych technologii Europa Środkowa może wiele nauczyć się od Korei Południowej. Bez wątpienia koreańskie inwestycje odgrywały istotną rolę we wspieraniu rozwoju przemysłowego państw V4, w tym rozwój jakościowy. Dzięki inwestycjom w innowacyjne sektory, połączonym z transferem technologicznym państwa Grupy Wyszehradzkiej podniosły jakościowo eksport do Europy Zachodniej. Dla obu stron ten układ wydaje się korzystny – Korea Południowa korzysta z możliwości otwartego rynku unijnego, a Europa Środkowa staje się produkcyjnym hubem związanym z wysokimi technologiami. Korea Południowa nadal postrzegana jest jako partner dla transformacji – energetycznej czy związanej z zielonymi technologiami, co związane jest nie tylko z polityką poszczególnych państw V4, ale także całej Unii Europejskiej. Wobec środowiskowej polityki unijnej współpraca z Koreą Południową znów okazuje się korzystna dla państw Grupy Wyszehradzkiej, nawet jeśli nie przekłada się na zwiększenie konkurencyjności lokalnej technologii. Należy tutaj zauważyć, że V4 pozostaje dość pasywna w tym względzie - zamiast stawiać na rozwój własnych technologii, “uzależnia się” od bezpośrednich inwestycji zagranicznych i płynących z nich korzyści - szczególnie w przypadku takich inwestorów jak Korea Południowa, która jak zostało już wspomniana nie wyklucza transferu technologicznego ze współpracy gospodarczej. Istniejące różnice technologiczne sprawiają, że Grupa Wyszehradzka dąży do przyciągania inwestycji – poprzez sprzyjającą im politykę (np.: granty, ulgi).
Obie strony są zainteresowane nie tylko samymi bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi w sektory przemysłowe, ale także realizacją projektów strategicznych. Należą do nich projekt rozbudowy elektrowni jądrowej Dulkovany w Czechach czy strategiczna współpraca między lotniskiem Incheon i Centralnym Punktem Komunikacyjnym w Polsce. To właśnie projekty strategiczne związane z energetyką, transportem oraz nowymi technologiami stanowią największy potencjał współpracy. Są to znów sektory bardziej związane z gospodarką niż polityką i bezpieczeństwem (choć wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę kwestie bezpieczeństwa energetycznego zaczynają odgrywać w Europie coraz istotniejszą rolę), a ich realizacja związana jest z transformacją i rozwojem państw V4. W tym kontekście gorzej wypada współpraca w sektorze obronności. Rozmowy toczone między Polską i Koreą Południową w zakresie rozwoju programu Wilk (czołgów bojowych) wydawały się niezwykle obiecujące - a koreańska oferta obejmowała transfer technologiczny i produkcję czołgów w Polsce. Ostatecznie zakup amerykańskich czołgów Abrams zmniejszył prawdopodobieństwo rozpoczęcia współpracy z Koreą Południową. Jest to przykład wskazujący na jakich płaszczyznach Korea Południowa postrzegana jest w Europie Środkowej jako atrakcyjny partner - związanych z nowymi i zielonymi technologiami. Natomiast kwestie bezpieczeństwa bardziej kojarzone są ze Stanami Zjednoczonymi. Ten wizerunek wzmacniany jest w mediach - oprócz kwestii związanych z północnokoreańskimi prowokacjami, o Korei Południowej mówi się przede wszystkim w kontekście współpracy gospodarczej i bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
Dominujące znaczenie bezpośrednich inwestycji zagranicznych w relacjach z Grupą Wyszehradzką przekłada się na współpracę w tym formacie. Skupia się ona przede wszystkim na kwestiach gospodarczych, a nie politycznych – czego dowodem jest znikoma ilość spotkań wysokiego szczebla. Jeśli już dochodzi do szczytów V4 + Republika Korei to omawiane są kwestie gospodarcze – ostatnio związane przede wszystkim z zielonymi technologiami. Poza poparciem dla denuklearyzacji Korei Północnej, format ten nie podejmuje wspólnych inicjatyw politycznych. Należy także zauważyć, że ogromne znaczenie FDI wpływa na rywalizację o pozyskanie inwestycji między państwami Grupy Wyszehradzkiej, przez co brak wspólnej polityki względem Korei Południowej. W najbliższych latach nie należy spodziewać się zmiany kierunku relacji w tym formacie – Korea Południowa oraz poszczególne państwa V4, ale na bazie bilateralnej nie oferując inwestycji w projekty między członkami formatu, będą nadal zacieśniać współpracę gospodarczą opartą o FDI.