W raporcie dotyczącym prognoz na 2021 roku skupiono się na odbudowie gospodarki po pandemii COVID-19. Stwierdzono, że obecna recesja gospodarcza w Polsce nie powinna się zbyt długo utrzymywać – przy założeniu, że w najbliższych miesiącach zostanie opanowana sytuacja związana z COVID-19, polski rząd stopniowo będzie znosił obostrzenia. Z tego powodu zalecono koreańskim inwestorom monitorowanie rozwoju sytuacji w Polsce. Podkreślono także, że odbudowę po pandemii COVID-19 mają zapewnić fundusze UE. KOTRA odwołując się do informacji pozyskanych z Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, uznała że rząd ma się skupić na inwestycjach w sektorze publicznej infrastruktury, wykorzystując do tego środki unijne. W związku z tym KOTRA zaleciła obserwowanie publicznych zamówień, takich jak modernizacja placówek medycznych i edukacyjnych czy rozbudowa sieci informacyjno-komunikacyjnych. Jedną z inwestycji interesujących dla Koreańczyków ma być także budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Warto zwrócić uwagę, że w raporcie podkreślono, że są to przewidywania, zależne od wielu czynników – związanych przede wszystkim z rozwojem pandemii COVID-19 i możliwością wprowadzenia nowych obostrzeń.
Warto zauważyć, że jako jeden z „pewnych” sektorów została przedstawiona elektromobilność, a dokładnie produkcja baterii do samochodów elektrycznych – temu tematowi został poświęcony oddzielny raport na stronie agencji. Rynek samochodów elektrycznych ciągle rozwija się w Europie, przede wszystkim dzięki regulacjom Unii Europejskiej w zakresie ochrony środowiska. Według raportu w 2016 roku 10% całkowitej europejskiej produkcji akumulatorów do pojazdów elektrycznych było skupionych w Polsce – w 2019 roku liczba ta wzrosła aż do 40%. Biorąc pod uwagę, że sprzedaż samochodów elektrycznych w Polsce utrzymuje się na jednym z najniższych poziomów wśród państw członkowskich UE, rosnąca wielkość branży akumulatorów wskazuje, że Polska, obok Węgier, może stać się „fabryką Europy”. Rozwój tej branży, analogicznie do Węgier, jest spowodowany przede wszystkim inwestycjami zagranicznymi. Kluczową rolę w uczynieniu z Polski jednego z liderów tej branży odegrał koreański koncern LG Chem. W Kobierzycach LG Chem posiada zakłada produkcyjny, który jest pięciokrotnie większy od stadionu piłkarskiego. W styczniu Koreańczycy zapowiedzieli rozbudowę fabryki – gdy inwestycja zostanie ukończona, zakład w Kobierzycach stanie się największą fabryką baterii do samochodów elektrycznych na świecie. Szacuje się, że możliwości produkcyjne fabryki zaspokoją ok. 60% zapotrzebowania na baterie do samochodów elektrycznych w Europie. Tak duża inwestycja przyciągnęła mniejsze koreańskie firmy, które w Polsce otwierają zakłady produkujące części do akumulatorów. KOTRA podkreśliła, że LG Chem ma w Polsce ponad dziesięciu partnerów koreańskich, którzy również wybrali okolice Wrocławia na inwestycje. Przekaz raportu jest jasny: opłaca się inwestować w Polsce ze względu na szanse współpracy z gigantem LG.
Najbardziej interesująca część raportu dotyczy ostrzeżenia przed Chinami. KOTRA wskazuje, że ze względu na potencjał tego sektora należy spodziewać się rosnącej konkurencji i rywalizacji, przede wszystkim ze strony Chin, a także firm regionalnych. Chińskie firmy coraz aktywnie wkraczają do Europy, a także dywersyfikują się w obrębie inwestycji w elektromobilność, czego przykładem jest produkcja akumulatorów do rowerów elektrycznych. Chiny stanowią poważną konkurencję mając dostęp do zasobów potrzebnych do produkcji baterii (lit, kobalt, grafit sferyczny). Koreańczycy z niepokojem przyglądają się udziałowi Chin w wyścigu technologicznym na arenie międzynarodowej. W kwestii rywalizacji na polu baterii do samochodów elektrycznych Korea Południowa podkreśla hasło „jakość ponad cenę”. Proponowane przez chiński CATL baterie LFP (żelazowo-fosforanowe) są tańsze, ale jednocześnie cięższe oraz zapewniają mniejszą wydajność energetyczną. Największe koreańskie firmy – LG Chem oraz obecne na Węgrzech Samsung SDI i SK Innovation – produkują baterie NCM (niklowo-kobaltowe), które mają być bardziej wydajne, a zarazem bezpieczniejsze dla środowiska. Koreańscy eksperci wyrażają jednak zaniepokojenie, że taka sytuacja nie utrzyma się długo – Chińczycy dążą do zmniejszenia technologicznej przepaści i już pracują nad masową produkcja akumulatorów NCM – dzięki czemu będą mogli zaproponować Europie zarówno tańsze baterie, jak i te jakościowo lepsze, a konsumenci sami wybiorą. W tyle pozostaje Japonia, która nie wykazuje aktywności inwestycyjnej w regionie takiej jak Korea Południowa i Chiny. W raporcie wskazano także na wielkie europejskie koncerny motoryzacyjne mogą chcieć się usamodzielnić. Inicjatywy takie jak European Battery Alliance mają na celu stworzenie konkurencyjnego i zrównoważonego łańcucha produkcji baterii do samochodów elektrycznych.
Sektor elektromobilności został przedstawiony jako najbardziej atrakcyjny. Nie dotknął go kryzys gospodarczy związany z pandemią COVID-19, a prognozy rozwoju są bardzo zachęcające. KOTRA wskazuje Polskę, w której działa od 2018 roku LG Chem jako dobre miejsce do inwestycji. Ze względu na rosnącą konkurencję, raport zdaje się zalecać pośpiech w podejmowaniu decyzji o inwestycjach. Przykład chiński wskazuje także na potrzebę większej dywersyfikacji w obszarze elektromobilności, np.: w stacje do ładowania pojazdów elektrycznych w Polsce.
Podsumowując LG Chem jest postrzegany przez inwestorów koreańskich jako „otwierający” i zapewniający o dobrym środowisku inwestycyjnym w Polsce. Po drugie, istotnym jest monitorowanie działań chińskich, które posiadając odpowiednie zasoby stanowią istotną konkurencję dla firm z Korei Południowej.