Grzegorz Stec
Jack Ma to jednak nie tylko twarz Alibaby, ale również symbol chińskiej przedsiębiorczości w dobie cyfryzacji, a jego odejście może wpłynąć na działalność grupy. Gdy we wrześniu 2018 Ma ogłosił plan ustąpienia ze stanowiska akcje Alibaby straciły blisko 4 procent wartości. Również teraz, pomimo że odejście Jacka Ma przebiegło w planowy sposób, pojawiły się głosy poddające w wątpliwość zdolność grupy do utrzymania swego szybkiego tempa rozwoju bez kierownictwa wizjonerskiego założyciela. Z rynku amerykańskiego znane są przypadki Apple i Steve’a Jobs’a czy Microsoft i Bill’a Gates’a, w których taka zmiana personalna odbiła się na zdolności firm do wystosowywania przełomowych innowacji oraz eksplorowania nowych ścieżek rozwoju. Czy w wypadku Alibaby odejście założyciela może mieć dalekosiężne skutki?
Prawdopodobnie przejście obędzie się bez większej perturbacji przez wzgląd na przygotowaną zawczasu kandydaturę nowego CEO, wcześniejsze zaplanowanie strategii rozwojowej firmy oraz „lokalizacyjną” naturę tejże strategii.
Miejsce Ma przejął 47-letni księgowy Daniel Zhang Yong, któremu ponoć daleko do charyzmy Jacka. Jednak Zhang udowodnił już swojej zdolności do rozwoju działalności Alibaby. To właśnie on jest osobą odpowiedzialną za wypromowanie Dnia Singla i doprowadzenie do jego sukcesu. W odniesieniu do strategii, grupa Alibaba posiada konkretny plan rozwoju oparty o wielotorowe umiedzynarodowienie swojej działalności. Zgodnie z oficjalnymi planami, Alibaba pragnie połączyć sprzedawców z różnorodnych rynków z 2 miliardami klientów do 2036 roku. Wartość ta rysuje sie bardziej jako deklaracja aspiracji, jako że obecnie platformy Alibaby przyciągają około 576 milionów klientów i daleko im od planowanego wcześniej jako cel na 2020 1 miliarda użytkowników. Więcej ukazuje jednak rozkład tych 2 miliardów. 400 milionów ma pochodzić z Chin, powyżej 1 miliarda z krajów gospodarek rozwijających się, a 400-500 milionów z krajów rozwiniętych. Taki rozkład wartości potwierdza, że wizja Alibaby oparta jest o uzyskanie wiodącej pozycji na rynkach wschodzących.
Do każdego z tych rynków zastosowane zostają odmienne platformy e-commerce – Tmall, Tmall Global, Taobao, AliExpress, Alibaba.com. Ta ostatnia działa pomiędzy wszystkimi trzema rynkami. Dodatkowo, w celu oferowania kompleksowych usług dla swoich klientów – zarówno sprzedawców jak i kupujących – Alibaba rozwija swoją ofertę o usługi typu Cloud (Alibaba Cloud to obecnie trzecie najczęściej stosowane rozwiązanie tego typu na świecie) oraz usługi finansowe prowadzone jako Ant Financial (zasilający jeden z dwóch największych systemów płatności mobilnych w Chinach).
W Chinach firma planuje zwiększyć penetrację mniejszych miast przy wykorzystaniu usprawnień logistycznych takich jak na przykład dostawa przy pomocy dronów. Na rynkach międzynarodowych rozwój ma przebiegać dwutorowo.
Na rynkach rozwiniętych główny cel stanowi przyciągnięcie zagranicznych marek do platformy Tmall Global w ramach której mogą one oferować swoje towary chińskim konsumentom, a Alibaba zarabia poprzez promowanie oferowanych produktów. W połowie 2019 roku na platformie zarejestrowanych było około 20 tysięcy międzynarodowych marek z 77 krajów.
Na rynkach rozwijających się, Alibaba tworzy lub kupuje już istniejące platformy celem pozyskania konsumentów, zwłaszcza w krajach Azji Południowo-Wschodniej.
Ponadto strategia firmy zakłada również rozwój tzw. „New Retail” ogłoszonego przez Jacka Ma w 2017 roku. W ramach tego założenia Alibaba stara się zacierać granicę pomiędzy sprzedażą online i offline tworząc sieć supermarketów Hema. Dodatkowo, grupa eksperymentuje z rozwiązaniami umożliwiającymi digitalizację zarówno lokalnych sklepów, jak i centrów handlowych. Te rozwiązania mają umożliwić lokalnym sprzedawcom nabywanie dóbr z jednego źródła a klientom natychmiastowe nabywanie online towarów, które niedostępne są w sklepie offline (przykładowo klienci mają możliwość zamówienia odpowiedniego rozmiaru/rodzaju produktu, którego sklep nie ma na stanie). W efekcie zwiększy to obroty Alibaby działającej jako pośrednik oferujący „cyfrową” nakładkę na fizyczne sklepy.
Strategia i wizja firmy wywierająca również nacisk na innowacyjne rozwiązania i dynamiczną ekspansję została więc jasno wytyczona przed odejściem Ma. Co istotne, sukces tej strategii zależy w dużym stopniu od zdolności Alibaby do lokalizacji swoich usług zgodnie z potrzebami rynków wschodzących posiadających swoje wyjątkowe właściwości. Czynnik ten stanowi barierę dla amerykańskich konkurentów Alibaby, którzy mają tendencję do stosowania rozwiązań typu „one size fits all”. To między innymi przez to podejście Ebay i Amazon (który w kwietniu 2019 oficjalnie opuścił chiński rynek), przegrały stawiając na chińską lokalizację rozwiązań retail Alibabą. Rozwój na rynkach wschodzących wymaga od grupy lokalizacji, a więc i decentralizacji operacyjnej, przez co rola silnego lidera nie jest aż tak istotna w codziennej działalności.
Wreszcie należy podkreślić, że pomimo ustąpienia ze stanowiska CEO Jack Ma wcale nie odcina się całkowicie od działalności grupy. Zachował 6.22% udziałów oraz do spotkania udziałowców w 2020 roku pozostanie członkiem zarządu firmy, a później stanie się członkiem osobnego 38-osobowego ciała zarządzającego firmą.
Wydaje się zatem, że pomimo odejścia swojego założyciela z codziennej działalności grupy, rozwój Alibaby powinien przebiegać dalej, zgodnie z wyznaczoną strategią. Grupa zdaje się jednak wchodzić oficjalnie w nowy etap, intensyfikując ekspansję na rynkach międzynarodowych oraz dywersyfikując swoją ofertę. Jacka Ma zostawił grupę w niezwykle optymistycznej sytuacji, jako że zgodnie z oficjalnymi ogłoszeniami Alibaba spodziewa się 60% wzrostu przychodów za rok 2019.