FocusOSA #263: Relacje Chiny-EŚW

Bartosz Kowalski

27.11.2023

Udział Serbii w październikowym Forum Pasa i Szlaku w Pekinie potwierdził pogłębiającą się współpracę polityczną, gospodarczą i wojskową z Chinami, która będzie ograniczać europejską perspektywę Belgradu.

W dniach 17-18 października w Pekinie odbyło się 3. Forum Pasa i Szlaku (FPS). Tegoroczny szczyt zgromadził najniższą z dotychczasowych edycji FPS liczbę głów państw i szefów rządów (23), w porównaniu z 30 w 2017 roku i 37 w 2019 roku, co wskazuje na spadek zainteresowania sztandarową inicjatywą w polityce zagranicznej Xi Jinpinga, która w tym roku obchodziła dziesiątą rocznicę. W porównaniu do poprzednich spotkań zabrakło m.in. wielu przywódców z państw ASEAN, Azji Centralnej oraz państw europejskich, w tym Włoch, które jako pierwszy członek G7 dołączyły do Pasa i Szlaku w 2019 roku, a obecnie sygnalizują chęć odłączenie się od chińskiej inicjatywy. W tym kontekście listę przedstawicieli poszczególnych państw w Pekinie można traktować jako miarę relacyjnego oddziaływania Chin na świecie, które maleje zwłaszcza w państwach europejskich. Co więcej, pomimo stosunkowo niewielkiej liczby uczestników, gospodarzom nie udało się sformułować wspólnego oświadczenia, które wieńczyło poprzednie edycje Forum Pasa i Szlaku, co wskazuje na brak konsensu w podstawowych kwestiach dotyczących chińskiej inicjatywy.

Na zakończenie FPS przedstawiono obszerne listy wielo- i dwustronnych rezultatów spotkania, z których większość to listy intencyjne, a nie konkretne zobowiązania ze strony Chin. Choć chińska oferta rozwojowa będzie nadal atrakcyjna dla wielu państw rozwijających się, to wobec kłopotów związanych ze spłatą chińskiego zadłużenia, kontrowersji środowiskowych generowanych przez chińskie projekty oraz problemów gospodarczych samych Chin, nie należy oczekiwać, że ChRL utrzyma skalę finansowania, która w pierwszych latach Pasa i Szlaku wynosiła rocznie nawet 85 mld USD.  Xi Jinping zapowiedział, że chińskie banki rozwojowe przeznaczą na projekty w ramach Pasa i Szlaku 350 mld RMB (49 mld USD), zaznaczając przy tym, że Chiny będą teraz dążyły do promowania „małych  i mądrych projektów”. Innymi słowy, Chiny będą ograniczać finansowanie kapitałochłonnej infrastruktury transportowej i energetycznej w państwach rozwijających się (za które często nikt inny nie chciał płacić).

Oprócz kwestii gospodarczych wpływ na ograniczoną liczbę przywódców zagranicznych, zwłaszcza z państw europejskich, miały napięcia geopolityczne związane z rywalizacją ze Stanami Zjednoczonymi, pandemią Covid-19 czy zaangażowaniem się Chin po stronie Rosji w czasie wojny w Ukrainie. Pomimo, że przewodniczący ChRL przekonywał zgromadzonych, że w ciągu minionej dekady ponad 150 państw i 30 organizacji międzynarodowych podpisało dokumenty w sprawie współpracy w ramach Pasa i Szlaku, to spośród państw europejskich do Chin przyjechali tylko prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Serbii Aleksandar Vučić, oraz premier Węgier Viktor Orbán (jedyny tej rangi przedstawiciel państwa UE). Oprócz ścisłej współpracy gospodarczej i politycznej, te trzy państwa łączy z Chinami rewizjonistyczna agenda w polityce zagranicznej, niechęć do demokracji liberalnej i krytyka określonych przez Zachód norm i zasad porządku międzynarodowego. Udział w Pasie i Szlaku stał się więc formą legitymizowania chińskiej wizji porządku międzynarodowego, co tłumaczy nieobecność przedstawicieli wielu państw, które uczestniczyły w poprzednich edycjach FPS.

Serbia zacieśnia ,,żelazną przyjaźń” z Chinami kosztem UE

W kontekście poparcia politycznego należy również postrzegać przyjazd do Chin prezydenta Serbii, który na rzecz udziału w Forum Pasa i Szlaka opuścił szczyt Procesu Berlińskiego w Tiranie, a na spotkaniu z  Xi Jinpingiem, zapewnił o stanowczym poparciu Serbii dla jego trzech globalnych inicjatyw: rozwojowej, bezpieczeństwa i cywilizacyjnej.

W odniesieniu do chińsko-serbskiej współpracy politycznej ważne było również ponowne spotkanie prezydenta Vučića z Wang Huningiem (poprzednia rozmowa odbyła się w 2019 roku, również przy okazji FPS). Wang Huning to jeden z najważniejszych ideologów KPCh i nominalnie postać numer cztery w Stałym Komitecie KC KPCh. Choć kierowana przez Wang Huninga Ludowa Polityczna Konferencja Konsultatywna Chin (LPKKCh) pełni funkcje tylko doradcze, to jest jedną z konstytutywnych części Wydziału Zjednoczonego Frontu KC KPCh, który służy Chinom m.in. do oddziaływania na zagraniczną opinię publiczną poprzez kooptację elit i dyplomację publiczną. W kontekście serbskiego stanowiska wobec Kosowa, należy również odnotować, że w tym roku Xi Jinping powierzył Wang Huningowi stworzenie nowej strategii „zjednoczenia z Tajwanem”, w miejsce skompromitowanej przez chińską politykę wobec Hongkongu koncepcji „jedno państwo, dwa systemy”. Według Adriana Brony z Uniwersytetu Jagiellońskiego, od XX Zjazdu KPCh w 2022 roku widać wyraźnie, że coraz więcej członków SK KC jest angażowanych do prowadzenia polityki zagranicznej. Oprócz trzech członków „tradycyjnie” zajmujących się polityką zagraniczną (sekretarza generalnego, premiera i przewodniczącego OZPL), do działań na arenie międzynarodowej kierowani są kolejni członkowie tego siedmioosobowego grona. W tym względzie należy wymienić Li Xi, który reprezentował ChRL na szczycie G77 w Hawanie we wrześniu br., co wcześniej nie zdarzało się szefom Komisji Dyscyplinarnej KC KPCh.

Według informacji chińskiego MSZ Wang Huning zadeklarował w rozmowie z Aleksandrem Vučićem że ,,1,4 mld Chińczyków darzy Serbię przyjaznym uczuciem i zdecydowanie wspiera w ochronie jej suwerenności, bezpieczeństwa oraz obronie jej interesów narodowych i godności narodowej”.   Fraza o „ochronie godności narodowej” jest relatywnie nowym elementem chińskiej retoryki wobec Serbii. Minister spraw zagranicznych Wang Yi posłużył się nią m.in. w rozmowach z prezydentem Vučićem (w 2021 r. i 2022 r.). Znaczenie tego sformułowania wydaje się jednak wykraczać poza wsparcie Chin dla serbskiego stanowiska wobec Kosowa, stanowiąc wyraz wspólnego dla obu państw resentymentu wobec porządku międzynarodowego określonego przez Zachód.

Z kolei prezydent Vučić podkreśliwszy znaczenie głębokiej przyjaźni i szczerego zaufania w relacjach serbsko-chińskich, powiedział, że za każdym razem, gdy odwiedza Chiny, czuje się, „jakby wracał do domu”. Zadeklarował również, że ,,Serbia pamięta o mocnym wsparciu i pomocy Chin”, co stanowi najwyraźniej nawiązanie do walki z pandemią Covid-19, którą oba państwa wykorzystywały na potrzeby swoich polityk wewnętrznych oraz „walki narracyjnej” z Zachodem, tj. z Unią Europejską. Ponadto, Aleksandar Vučić zapewnił, po raz kolejny, że Serbia będzie wspierać szereg globalnych inicjatyw zaproponowanych przez przewodniczącego Xi Jinpinga i aktywnie w nich uczestniczyć.

Niemniej istotnym elementem przyjazdu serbskiej delegacji do Chin był rozwój współpracy wojskowej w ramach ,,żelaznej przyjaźni” łączącej oba państwa. Na spotkaniu z wiceprzewodniczącym Centralnej Komisji Wojskowej ChRL Zhang Youxia wicepremier i minister obrony Serbii Miloš Vučević powiedział, że Serbia prowadzi niezależną politykę zagraniczną pomimo „nacisków zewnętrznych”. Według informacji serbskiego ministerstwa obrony, minister Vučević ocenił, że najważniejszym elementem współpracy militarnej z Chinami jest obszar wojskowo-techniczny, w którym poczyniono najwięcej postępów. Rozmawiano m.in. o szczegółach związanych z zakupem chińskich dronów wojskowych i systemów antyrakietowych, których Serbia jest pierwszym odbiorcą  Europie oraz współpracy między armiami obu państw i wymianie wiedzy w zakresie medycyny wojskowej i szkolenia żołnierzy.

Chińsko-serbska współpraca gospodarcza

Kluczowym wydarzeniem związanym z przyjazdem Aleksandra Vučića było podpisanie chińsko-serbskiej umowy o wolnym handlu. Negocjacje w tej sprawie trwały od kwietnia do września br. Szczegółowa treść umowy nie została ujawniona, poinformowano jedynie, że obejmuje ona ponad 10 tys. kategorii produktów serbskich i blisko 9 tys. produktów chińskich.

To pierwsza umowa tego typu podpisana przez Chiny z państwem z Europy Środkowo-Wschodniej i 22 na świecie. Chiny i Serbia uruchomią teraz odpowiednie procedury służące implementacji tej umowy, która ma wejść w życie w ciągu pół roku i umożliwić zniesienie ceł na ponad 90% towarów w handlu między oboma państwami. Z punktu widzenia władz Serbii umowa ma być szansą  na zwiększenie eksportu do Chin przede wszystkim produktów rolniczych i spożywczych. Dla przykładu, serbscy producenci win oceniają, że cło na eksport ich produktów do Chin ma zostać zniesione w ciągu pięciu lat (obecnie wynosi 42%). Serbia może obecnie eksportować wino do UE bezcłowo, ale w granicach wyznaczonych kontyngentów. Pod znakiem zapytania stoją jednak możliwości zwiększania produkcji przez serbski przemysł winiarski, jak i samo zainteresowanie chińskich konsumentów jego produktami. Władzom Serbii zależało również na zniesieniu ceł na niektóre produkty przemysłowe, w tym m.in. generatory prądu.

Oprócz umowy handlowej, podczas pobytu serbskiej delegacji w Chinach podpisano również średniookresowy plan działań w ramach Pasa i Szlaku oraz memorandum w sprawie współpracy przemysłowej i inwestycyjnej. Ponadto, zawarto trzy kontrakty infrastrukturalne o łącznej wartości blisko 4 mld euro, z czego dwa dotyczące budowy dróg, a jeden zakupu chińskich pociągów, które będą obsługiwać połączenia na linii kolejowej Belgrad-Budapeszt. Sprzedaż chińskich pociągów wydaje się być elementem szerszego pakietu, związanego z udzielaniem przez Chiny kredytów na budowę linii kolejowych. Oprócz budowy twardej infrastruktury przez chińskiego wykonawcę, warunki te obejmują, choć w różnych proporcjach, zatrudnienie chińskiej siły roboczej oraz zakup chińskich materiałów budowlanych, pociągów i systemów obsługi tychże pociągów. O ile praktyki te nie stanowią problemu w relacjach Chin z rządami państw rozwijających się, to w przypadku węgierskiego odcinka linii kolejowej wpływały istotnie na problemy z jego realizacją. Start budowy po stronie węgierskiej był wielokrotnie opóźniany w związku z obiekcjami Komisji Europejskiej odnośnie do łamania zasad konkurencji, tj. omijaniem procedur przetargowych przy wyborze chińskiego wykonawcy. Natomiast obecnie, Chiny naciskają na Węgry, aby na węgierskim odcinku wdrożyć chińską technologię, która nie jest zgodna ze standardami UE, a nawet może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Według nieoficjalnych informacji, w czasie spotkania w Pekinie Xi Jinping miał nalegać na premiera Orbána, aby Węgry zainstalowały na tejże linii  kolejowej chińską sygnalizację i system obsługi pociągów.

Chiny jako alternatywa wobec UE?

W ocenie serbskich władz nawiązanie umowy o wolnym handlu z Chinami nie stanowi przeszkody na drodze Serbii do Unii Europejskiej, ponieważ w razie akcesji z umowy tej będzie można się wycofać. Jednak dalsze zacieśnianie się wielowymiarowej współpracy chińsko-serbskiej będzie ograniczać europejską perspektywę Serbii, ponieważ przypada w momencie, gdy Unia Europejska stara się wprowadzać narzędzia chroniące państwa członkowskie przed agresywną polityką handlową Chin i ograniczyć stopień ryzyka związany z nadmierną zależnością od chińskiego rynku. 

Choć Chiny nadal nie są dla Serbii alternatywą wobec współpracy z Unią Europejską, to ich znaczenie w wielowektorowej polityce Serbii będzie rosło. Wpływ mają na to nie tylko pragmatyczne względy związane ze współpracą gospodarczą i chińską ofertą rozwojową, ale również zbieżność celów w polityce zagranicznej i tożsamościowe spoiwo łączące elity rządzące obu państw, demonstrowane w czasie Forum Pasa i Szlaku.